Niespodzianka przy Świętokrzyskiej

Podopieczne Piotra Brodawki dobrze weszły w mecz. Choć pierwsze cztery punkty zdobyły zawodniczki z Krosna, to w dalszej części pierwszego seta na parkiecie rządziły już gospodynie, które zwyciężyły 25:14.

Siatkarki z Ostrowca Świętokrzyskiego poszły za ciosem. Drugi set był wyrównany, a o wygranej KSZO SMS zadecydowała końcówka. Przy stanie 18:18, gospodynie zanotowały serię trzech skutecznych akcji z rzędu. Przewagi już nie oddały, wynik końcowy to 25:21.

Na tym etapie rywalizacji było już pewne, że drużyna z Ostrowca Świętokrzyskiego zakończy potyczkę z wiceliderem przynajmniej z jednym punktem. Podopieczne Piotra Brodawki grały dobrze i równo, a przede wszystkim świetnie broniły.

Karpaty – PANS nie zamierzały się poddać i na początku trzeciej odsłony wypracowały sobie czteropunktową przewagę. Siatkarki KSZO SMS odrobiły straty, a potem przejęły inicjatywę. Przy wyniku 24:19 kibice w ostrowieckiej hali wstali z miejsc, oczekując na koniec spotkania.

Ekipa gości obroniła trzy piłki meczowe, ale w końcu popełniła błąd. KSZO SMS wygrał trzeciego seta 25:22 i cały mecz 3:0. Zwycięstwo smakowało tym bardziej, bo zostało odniesione na rywalem, który w minionej kolejce pokonał niepokonanego dotychczas lidera rozgrywek.

Najlepszą zawodniczką spotkania wybrano rozgrywającą KSZO SMS, Barbarę Włodarczyk. Zawodniczka podkreśliła, że cała drużyna spisała się na medal i wyróżnienie mogło trafić do rąk każdej z jej koleżanek.

Niestety, nie obyło się bez kontuzji. W trzeciej partii urazu prawego kolana nabawiła się rozgrywająca drużyny z Krosna, Julia Kłosowska. 21-latka występowała w ostrowieckiej drużynie w sezonach 2022/23 i 2023/24.

Po 15. kolejkach KSZO SMS zajmuje trzecie miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem 31. punktów. Do prowadzącej dwójki, czyli Marby Sędziszów Małopolski i Karpat – PANS Krosno traci odpowiednio jedenaście i sześć „oczek”.