OSTROWIEC | Na ulicy Sandomierskiej kierowcy nie patrzą na znaki

Na ulicy Sandomierskiej w Ostrowcu Świętokrzyskim od piątku, 31 stycznia obowiązuje ograniczenie tonażu do 3,5 tony.  Mimo to nie wszyscy kierowcy stosują się do nowych przepisów. A kary mogą być dotkliwe. 

Kierowcy najczęściej tłumaczą, że nie zauważyli znaków albo chcieli skrócić trasę. Nakładamy mandat w wysokości 500 złotych oraz 3 punkty karne  

- wyjaśnia Dominik Kowalski, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego w KPP w Ostrowcu Świętokrzyskim. 

O to, aby samochody ciężarowe omijały ulicę Sandomierską, wielokrotnie prosili mieszkańcy. Starosta ostrowiecki w październiku ubiegłego roku  złożył wniosek do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad  o ograniczenie tonażu. 
 

Udało się wprowadzić zakaz. Dodatkowo kierowcy na tym odcinku mogą jeździć z prędkością do 40 kilometrów na godzinę 

- dodaje Łukasz Dybiec, wicestarosta ostrowiecki. 

Mówiąc precyzyjnie, ograniczenie obowiązuje od ronda Republiki Ostrowieckiej aż do nowego ronda na ulicy Opatowskiej. Czyli samochody o ciężarze powyżej 3,5 tony nie mogą jeździć nie tylko po ulicy Sandomierskiej lecz również po odcinku ulicy Opatowskiej.