Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Lis i Mężyk przesądzili sprawę. KSZO z cennym zwycięstwem

W meczu 27. kolejki III ligi grupy 4. „Pomarańczowo-Czarni” pokonali Chełmiankę 3:0.
Reklama
Kliknij aby odtworzyć
Drogi użytkowniku! Wykryliśmy, że korzystasz z programu blokującego reklamy w przeglądarce (AdBlock lub inny). Dzięki reklamom oglądasz nasz serwis za darmo. Prosimy, wyłącz ten program i odśwież stronę.
Podziel się
Oceń

„Pomarańczowo-Czarni” objęli prowadzenie w 18. minucie. Do dośrodkowania Igora Dziedzica najwyżej wyskoczył Jarosław Lis, który głową umieścił piłkę w siatce. Dziesięć minut później było już 2:0. Znów w pole karne dogrywał Dziedzic. Znów bramkę zdobył Lis, który wygrał walkę o pozycję i uderzeniem głową z bliskiej odległości podwyższył prowadzenie KSZO.

Reklama

W 35. minucie swoje szanse mieli zawodnicy Chełmianki. Najpierw bliski szczęścia był Korbecki, który trafił w słupek, a po chwili dobry strzał głową oddał Kventsar, ale nieznacznie się pomylił. W 44. minucie znów zagotowało się pod bramką gospodarzy. Ofiara próbował zaskoczyć Bartosza Klebaniuka tzw. centrostrzałem. Piłka wylądowała jednak na poprzeczce. 

W ostatniej akcji przed przerwą „Pomarańczowo-Czarni” zadali nokautujący cios. Rzut wolny z okolic środka boiska egzekwował Lis. W polu karnym piłka przeszła po plecach Patryka Domagały, by trafić pod nogi Damiana Mężyka. Doświadczony obrońca KSZO z najbliższej odległości wepchnął futbolówkę do siatki. Po trzech kwadransach rywalizacji podopieczni Radosława Jacka prowadzili 3:0. 

Po zmianie stron wynik nie uległ zmianie. Choć Chełmianka przystępowała do tego spotkania z mianem najlepszej ofensywy ligi, to na stadionie przy Świętokrzyskiej nie potrafiła znaleźć sposobu na rozmontowanie defensywy KSZO, która w tym meczu funkcjonowała świetnie. „Pomarańczowo-Czarni” mieli swoje okazje na podwyższenie wyniku, ale w drugiej połowy byli nieskuteczni. 

Dzięki zwycięstwu ostrowiecki zespół umocnił się na drugiej pozycji w tabeli III ligi grupy 4. Podopieczni Radosława Jacka wykorzystali potknięcie plasującego się na trzecim miejscu Podhala Nowy Targ, który przegrał z liderem, Sandecją Nowy Sącz. Po 27. serii gier KSZO wyprzedza ekipę „Górali” o cztery punkty, a nad czwartą Chełmianką i piąta Siarką Tarnobrzegu ma siedem „oczek” przewagi. Do Sandecji traci pięć punktów.

„Pomarańczowo-Czarni” kolejny mecz rozegrają 2 maja. Wtedy to zmierzą się na wyjeździe z zamykająca ligową tabelę Unią Tarnów. Spotkanie rozpocznie się o godz. 13:30. 


Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. LOKALNA GRUPA MEDIOWA z siedzibą w Ostrowcu Świętokrzyskim, os. Słoneczne 14 jest administratorem Twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Kliknij aby odtworzyć
Drogi użytkowniku! Wykryliśmy, że korzystasz z programu blokującego reklamy w przeglądarce (AdBlock lub inny). Dzięki reklamom oglądasz nasz serwis za darmo. Prosimy, wyłącz ten program i odśwież stronę.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama