Przed finałem biegu na tysiąc metrów trener Remigiusz Woźniak zaznaczał, że jego podopieczny nie lubi tego dystansu. Nie narzuca na niego presji, chce tylko, żeby dał z siebie sto procent na trasie. A Konrad... Konrad pobiegł i spełnił ich wspólne marzenie, zdobywając złoty medal.
To są niesamowite emocje. Dałem z siebie więcej niż sto procent. Cieszę się z medalu, ale równie mocno jestem zadowolony z tego, że udało mi się poprawić czas o prawie dwie minuty
– mówi Konrad Dębniak.
Konrad przeszedł samego siebie. Po dobrym rozpoznaniu śniegu i dobrym przygotowaniu nart pokazał się z jak najlepszej strony. Pomimo stresu, pomimo wszystkich emocji, które mu towarzyszyły, to zrobił wykonał na trasie wszystkie założenia
– dodaje trener Remigiusz Woźniak.
Konrad jest bardzo dobry na podbiegu, ale ze zjazdami ma problem. Trener Remigiusz podkreśla, że podczas finału na tysiąc metrów jego podopieczny był świetny w obu aspektach. Konrad dobrze też pracował rękami na prostej. Nie zostawił nic przypadkowi i zasłużenie zwyciężył w swojej grupie sprawnościowej.
Emocje jakie nam towarzyszą są nie do opisania. Łzy szczęścia same napływają do oczu
– mówi wzruszony trener Remigiusz.
W środę Polacy zdobyli łącznie trzy medale w narciarstwie biegowym. Po złoty krążek sięgnęła Patrycja Lewkowicz, brąz przypadł Miłoszowi Mazurkiewiczowi. W piątek odbędzie się finał na 500 metrów. Warto podkreślić, że jest to koronny dystans Konrada Dębniaka.





























![II Jarmark Dworski w Rudzie Kościelnej [relacja] II Jarmark Dworski w Rudzie Kościelnej [relacja]](https://static2.lokalnatelewizja.pl/data/articles/sm-16x9-ii-jarmark-dworski-w-rudzie-koscielnej-1757939579.jpg)


























































Napisz komentarz
Komentarze