Tomasz Zienkowski w drogę wyruszył 11 maja z ostrowieckiego Rynku. By dotrzeć do Nordkapp w Norwegii przejechał przez Litwę, Łotwę, Estonię i Finlandię. Do Polski wracał przez Szwecję, Danię i Niemcy. Trasę, która mierzyła łącznie ok. 7500 km zaplanował tak, aby na początku sierpnia zjawić się w Krakowie na Marszu Szlakiem Pierwszej Kompanii Kadrowej „Kadrówka”. I to mu się udało. W trakcie wydarzenia Tomasz Zienkowski odebrał pamiątkową statuetkę.
Po 94. dniach 50-latek zakończył swoją podróż. W poniedziałek po godz. 17:30 wjechał na płytę ostrowieckiego Rynku z uśmiechem na ustach. Głośnym oraz radosnym okrzykiem „Siema!” powitał swoją rodzinę i przyjaciół. Oni przygotowali dla niego tort, odśpiewali mu również Sto lat. Tomasz wspominał, że w drodze obyło się bez większych problemów. Czasem tylko figle płatała kapryśna pogoda, ale widok pięknych krajobrazów wszystko mu rekompensował.
Drogę Tomasza Zienkowskiego do Nordkapp i z powrotem relacjonowano na facebookowym profilu „Rowerem gdzie się da”, prowadzonym przez Mariusza Czecha, który przez trzy miesiące był w stałym kontakcie z przyjacielem. Przez GPS obserwował jak porusza się Zienkowski, wspólnie ze śmiałkiem ustalał kolejne części trasy. Tu warto zaznaczyć, że Tomasz dziennie pokonywał średnio 100 km z ważącym ok. 40. kg bagażem.
Tomasz Zienkowski spał pod gołym niebem, kąpał się w rzekach, ale swój cel osiągnął. Rowerem dotarł do wysuniętego najdalej na północ fragmentu Europy. Ostrowczanin nie ukrywa, że ma kolejne pomysły na wyprawy. Kwestią czasu jest, kiedy je zrealizuje.





























![II Jarmark Dworski w Rudzie Kościelnej [relacja] II Jarmark Dworski w Rudzie Kościelnej [relacja]](https://static2.lokalnatelewizja.pl/data/articles/sm-16x9-ii-jarmark-dworski-w-rudzie-koscielnej-1757939579.jpg)


























































Napisz komentarz
Komentarze