Trwają zebrania rad osiedlowych

Przecież radni miejscy powinni zajmować się problemami mieszkańców miasta. Na zebrania rad osiedlowych przychodzą ciagle ci sami ludzie w celu wybierania się nawzajem na dalsze kadencje. Działalność tego tworu niepotrzebnie obciąża budżet tego biednego miasta i Pan Prezydent "musi" podnosić podatki, żeby starczyło na utrzymanie tej całej armii urzędników, którzy tworzą jego prywatny dwór.

Masz chyba dużo racji frekwencja nie tylko świadczy ale jest dowodem w sprawie uzasadnieniem dla podjęcia decyzji o likwidacji tzw rad osiedlowych.Ciekawe ile one kosztują? Czy Prezydent będzie miał odwagę na likwidację ? Czy Rada Miasta podejmie taką decyzję.?

jakie pensyjki?

Jest wśród nas, mieszkańców Ostrowca, grupa ludzi ciekawskich,populistycznych krytykantów i żądnych sensacji.To oni są głównymi uczestnikami zebrań Rad Osiedlowych - oczywiście wolno im.Jednak chodzi tu o sens istnienia i działania owych Rad,z rosyjska Sowietów.Wszelkimi problemami mieszkańców osiedli czy dzielnic,ma OBOWIĄZEK zajmować się administracja lokalna !!! I właśnie po to została ona powołana,i właśnie na jej funkcjonowanie płacimy podatki. A jeśli zaistnieje jakaś grupa chętnych do plotkarsko-narzekaniowych spotkań , to jest Internet czy świetlice osiedlowe gdzie można się do woli nagadać i nakrytykować wszystkich i wszystko. Dość już tych sztucznych społecznych tworów minionej epoki.Pora na wywiązywanie się z obowiązków samorządowych,za które pobiera się pensyjki.

Gościu zastanów się co piszesz.Chyba nie mieszkasz w Ostrowcu na zebraniach Rad Osiedlowych nigdy nie było tłumnie.Zawsze paru działaczy i grupa urzędników. Po co komu te Rady?

Przyczyną niskiej frekwencji nie jest tylko to, że mieszkańcy nie chcą chodzić na te zebrania. Drugą stroną niskiej frekwencji jest to, że Ostrowiec zaczyna się wyludniac. Co raz więcej mieszkańców Ostrowca żyje na emigracji. Brawo panie prezydencie tego miasta, jak tak dalej będziesz rządził, to za 4 lata zgasić światło w tym mieście. Brawo jeszcze raz brawo za takie rządy.