Dzień otwarty na słodko

Historię ponad 80 polskich cukrowni można było poznać podczas dnia otwartego Izby Pamięci CUkrownictwa w Częstocicach. 

Piersza cukrownia na ziemiach polskich powstała w 1802 roku w Konarach, obecnie pracuje jedynie 18 cukrowni z 87 pracujących jeszcze przed kilkunastoma laty.

W gablotach Izby Cukrownictwa - akcje, plany sytucyjne, medale, rysunki, sztandary, ale także wyposażenie laboratorium i głowy cukru. Waldemar Brociek informuje, że w dawnych czasach cukier przygotowywany był nie w formie sypkiej, ale w twardych głowach. Aby nadawały się do użycia należało je rozbić. Z czasem cukrownie produkowały głowy cukru jako element pamiątkowy lub promocyjny.

Izba to także nowowczesna technologia. w kiosku multimedialnym mozna zobaczyć mapy, wizualizacje wnętrz, sprzęt cukrowniczy czy pieniądz, jakim niegdyś był cukier. W niektórych zakładach talony na cukier były śordkiem płatniczym, używano ich głónie w kantynach zakładowych.

W tym momencie Izba Pamięci CUkrownictwa zajmuje jedną z trzech kondygnacji dawnej paczkarni, w planach jest stworzenie w tym miejscu muzeum. Jak informuje Mariusz Brzyski
z Krajowej Spółka CUkrowniczej Polski Cukier do zagospodarowania jest parter i przyziemie. Mają tu się znaleźć sprzęty wykorzystywane w dawnych zakładach oraz makiety pokazujące proces produkcji.

Wśród odwiedzających byli dawni pracownicy zakładu. Odnajdywali tu elementy, które służyły w cukrowni w czasach ich pracy. Wacław Stępień pracował w Częstocicach 40 lat, między innymi oprowadzał wycieczki szkolne po zakładzie. Pokazywał ucznom sposoby funkcjonowania cukrowni. Był też ślusarzem i pracownikiem produkcyjnym. Jak zaznaczył Izba Pamięci Cukrownictwa wywołuje w nim wiele wspomnień.

Izbę funkcjonuje od 3 stycznia, można ją zwiedzać po uprzednim uzgodnieniu telefoniczny