Kobieta zgłosiła, że została wciągnięta w pozornie prosty sposób zarabiania przez „lajkowanie” materiałów w sieci. Kilka dni wcześniej uczestniczka dołączyła na komunikatorze społecznościowym do grupy proponującej wynagrodzenie za klikanie polubień pod filmami na popularnym serwisie.
Na początku oszuści wypłacali drobne gratyfikacje za wykonane zadania, co miało zbudować zaufanie i wiarygodność całej operacji. Z czasem jednak oferta rozrosła się o kolejne „zadania biznesowe”, a kontaktująca się z pomocą osoba została skierowana do tzw. mentora, który proponował wyższe stawki, ale równocześnie nakładał obowiązek uiszczenia opłat, które rzekomo miały umożliwić realizację zleceń.
Kobieta wielokrotnie wpłacała środki z przekonaniem, że zostaną jej one wkrótce zwrócone wraz z należnym wynagrodzeniem. W środę, po otrzymaniu od banku informacji o podejrzeniu działania cyberoszustów, skontaktowała się z mentorem ponownie. Usłyszała, że aby odzyskać wpłacone pieniądze musi najpierw dopłacić kolejne 8 000 zł. W efekcie straciła w sumie blisko 20 000 zł.
Opis tej sprawy ilustruje schemat, z którego często korzystają cyberprzestępcy
Początkowe drobne wypłaty jako wabik mające zbudować zaufanie, stopniowe eskalowanie wymagań i presja na dokonywanie kolejnych wpłat. Sprawcy tworzą wiarygodne fabuły i korzystają z dobrze sformułowanych komunikatów, by wykorzystać łatwowierność, chęć szybkiego zarobku, ciekawość lub gotowość niesienia pomocy.
W tym procesie kluczową rolę odgrywa psychologiczne naciskanie na emocje — pośpiech i chciwość często wyłączają racjonalne myślenie. Policja i eksperci od bezpieczeństwa przypominają, że żadna oferta pracy online wymagająca wcześniejszych opłat nie jest bezpieczna.
Bezpieczeństwo w wirtualnej przestrzeni zależy w dużej mierze od zachowania ostrożności przez użytkowników: nieudostępnianie poufnych danych, weryfikowanie źródeł ofert, sceptyczne podejście do propozycji „łatwego zarobku” i natychmiastowy kontakt z bankiem i odpowiednimi służbami w przypadku podejrzeń o oszustwo. Systemowe zabezpieczenia nie zastąpią zdrowego rozsądku użytkownika. Sprawa z Bodzechowa kończy się na razie zgłoszeniem na policję; pozostaje przestrogą dla innych użytkowników internetu. Im większa czujność i świadomość mechanizmów stosowanych przez oszustów, tym mniejsze ryzyko utraty środków.
Czy w obliczu rosnącej liczby podobnych prób wyłudzeń użytkownicy i instytucje znajdą skuteczniejsze sposoby na przeciwdziałanie takim oszustwom?






























![II Jarmark Dworski w Rudzie Kościelnej [relacja] II Jarmark Dworski w Rudzie Kościelnej [relacja]](https://static2.lokalnatelewizja.pl/data/articles/sm-16x9-ii-jarmark-dworski-w-rudzie-koscielnej-1757939579.jpg)


























































Napisz komentarz
Komentarze