Zawodnicy ostatniej w tabeli Unii mecz z wiceliderem rozgrywek rozpoczęli ofensywnie. W 4. minucie jeden z graczy popularnych „Jaskółek” oddał groźny strzał bezpośrednio z rzutu wolnego, ale Bartosz Klebaniuk spokojnie przeniósł piłkę nad poprzeczką. Następnie do głosu doszli goście. Uderzenie z Jarosława Lisa z narożnika pola karnego bramkarz gospodarzy zdołał obronić, ale chwilę później musiał wyciągnąć futbolówkę z siatki.
„Pomarańczowo-Czarni” objęli prowadzenie w 13. minucie. Damian Mężyk wyskoczył najwyżej do piłki dośrodkowanej z rzutu rożnego i głową umieścił ją w siatce. Doświadczony obrońca ostrowieckiego zespołu jest w niezłej formie strzeleckiej. Przed tygodniem, w wygranym przez KSZO meczu z Chełmianką, Mężyk również cieszył się z trafienia.
2 maja radość podopiecznych Radosława Jacka nie trwała długo, bowiem już cztery minuty później zespół z Tarnowa zdobył wyrównującą bramkę. Na listę strzelców wpisał się Krzysztof Bociek, który wykorzystał dokładne dogranie z narożnika boiska. Chęci „Jaskółek” zostały nagrodzone. Wynik był niespodzianką, a dla KSZO sygnałem, aby wziąć się do pracy.
W 22. minucie doszło do kuriozalnej sytuacji. Bartosz Zimnicki zagrał z pierwszej piłki do wychodzącego na pozycję Łukasza Mazurka. Zrobił to jednak zbyt mocno, ale fatalny błąd popełnił bramkarz rywali. Źle obliczył lot futbolówki, a ta po odbiciu się od murawy go przelobowała. Golkiper zdążył wypchnąć piłkę z linii bramkowej, a następnie fantastycznie obronił dobitkę Mazurka.
Remis 1:1 utrzymał się do końca pierwszej połowy. Z perspektywy „Pomarańczowo-Czarnych” taki wynik nie wchodził w grę, ale po przerwie emocji było zdecydowanie mniej. KSZO bił głową w mur, a Unia próbowała zaskoczyć rywali z kontrataku. W 78. minucie szczęście uśmiechnęło się do „Jaskółek”. Po rzucie różnym piłka spadła pod nogi Mateusza Nowaka. Pomocnik gości uderzył z całej siły. Trafił w poprzeczkę.
Decydujący cios zadali gospodarze. W 87. minucie świetną, indywidualną akcję przeprowadził Bartłomiej Sowa. Zawodnik Unii wygrał pojedynek szybkościowy z obrońcą, a następnie posłał futbolówkę obok bezradnego Klebaniuka. Ekipa z Tarnowa objęła prowadzenie 2:1. Co więcej, chwilę później mogła podwyższyć wynik. Stuprocentową szansę miał Bociek. Uderzył pod poprzeczkę, ale kapitalną paradą popisał się Klebaniuk.
KSZO mógł wyrównać w doliczonym czasie gry. Po rzucie różnym do główki doszedł Mężyk, ale trafił w boczną siatkę. Jeszcze przed końcem spotkania Henry Uzoigwe faulował Daniela Morysa. Otrzymał za to drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę. Rzut wolny z bocznej strefy boiska był ostatnią szansą dla „Pomarańczowo-Czarnych”. Eryk Galara źle dograł piłkę. Po chwili sędzia zakończył mecz.
Unia Tarnów wygrała pierwszy mecz w sezonie 2024/25. Pomimo bolesnej porażki, „Pomarańczowo-Czarni” utrzymają się na pozycji wicelidera rozgrywek. Jeśli jednak Podhale Nowy Targ, które obecnie jest na trzecim miejscu, pokona w sobotę Podlasie Biała Podlaska, to zbliży się do ostrowieckiej ekipy na odległość jednego punktu.
Kolejny mecz podopieczni Radosława Jacka rozegrają 10 maja. Przed własną publicznością podejmą wtedy Pogoń-Sokół Lubaczów.






























![II Jarmark Dworski w Rudzie Kościelnej [relacja] II Jarmark Dworski w Rudzie Kościelnej [relacja]](https://static2.lokalnatelewizja.pl/data/articles/sm-16x9-ii-jarmark-dworski-w-rudzie-koscielnej-1757939579.jpg)


























































Napisz komentarz
Komentarze