Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Wojownicy pożegnali się z ostrowiecką publicznością

19 kwietnia szczypiorniści KSZO rozegrali ostatni mecz we własnej hali w sezonie 2024/25. Ich rywalem był wicelider I ligi grupy D - AZS AGH Kraków.
Kliknij aby odtworzyć
Drogi użytkowniku! Wykryliśmy, że korzystasz z programu blokującego reklamy w przeglądarce (AdBlock lub inny). Dzięki reklamom oglądasz nasz serwis za darmo. Prosimy, wyłącz ten program i odśwież stronę.

Przed rozpoczęciem spotkania trener ostrowieckiej ekipy, Tomasz Radowiecki zapowiadał, że kluczem do zwycięstwa będzie obrona. Jego przewidywania spełniły się w stu procentach. Zawodnicy obu zespołów walczyli o każdą piłkę, ale wygrany mógł być tylko jeden. Mecz rozpoczął się od dobrych interwencji bramkarzy – Mateusza Węglińskiego z KSZO i Marcina Górkowskiego z AZS-u AGH. Następnie dwa gole rzucili goście z Krakowa. W 9. minucie – przy prowadzeniu przyjezdnych 7:4 – gra została wstrzymana. Fatalnej kontuzji łokcia nabawił się jeden z „Ostrowieckich Wojowników”, Sebastian Świt (autor dwóch bramek).

W 25. minucie AZS AGH prowadził różnicą trzech goli (17:14), ale na przerwę w lepszych humorach zeszli gospodarze, którzy zagrali kapitalną końcówkę. Najpierw bramkę zdobył Łukasz Majchrzak, a po chwili piłkę przejął Filip Zdziech. Obrotowy KSZO był naciskany przez rywala, dlatego zdecydował się na rzut z dalszej odległości. Ryzyko się opłaciło. Umieścił piłkę w samym okienku bramki Górkowskiego. Po drugiej stronie parkietu znakomitymi interwencjami popisywał się Mateusz Węgliński. Dla gospodarzy znów trafił Majchrzak, a w kolejnej akcji nie pomylił się Piotr Orłowski. Tym sposobem KSZO po raz pierwszy w tym meczu objął prowadzenie.

Goście wyrównali, ale w ostatnich sekundach pierwszej połowy „siódemkę” trafił Mateusz Bysiak. Było 19:18 na korzyść podopiecznych Tomasza Radowieckiego, jednak zespół z Krakowa miał jeszcze czas na rozprowadzenie akcji. Przyjezdni zdołali oddać rzut, ale ponownie zatrzymał ich Węgliński. Po emocjonujących dwóch kwadransach KSZO przewodził w najważniejszej statystyce. Po zmianie stron żadna z drużyn nie potrafiła zbudować kilku bramkowej przewagi. Wynik utrzymywał się na styku do 48. minuty. Wtedy to ekipa z Krakowa wyszła na prowadzenie 29:27. Wprawdzie po chwili rzut karny wykorzystał Bysiak, ale z kolejnych akcji cieszyć się mogli już tylko goście.

W ostatnich dziesięciu minutach zawodnicy KSZO tylko raz znaleźli sposób na przechytrzenie defensywy rywali. Bramkarz AZS-u AGH, Marcin Górkowski był świetnie dysponowany, bronił jak natchniony i w znacznym stopniu przyczynił się do zwycięstwa swojej drużyny. Ostatecznie goście wygrali 36:29. Najskuteczniejszym zawodnikiem spotkania został skrzydłowy krakowskiego zespołu, Stanisław Malinowski, który rzucił aż piętnaście goli. Po stronie „Ostrowieckich Wojowników” najwięcej bramek zdobył Mateusz Bysiak. On ośmiokrotnie zapisał się na liście strzelców.

KSZO ma do rozegrania jeszcze jedno spotkanie w kampanii 2024/25. 27 kwietnia podopieczni Tomasza Radowieckiego zmierzą się na wyjeździe z KSSPR Końskie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. LOKALNA GRUPA MEDIOWA z siedzibą w Ostrowcu Świętokrzyskim, os. Słoneczne 14 jest administratorem Twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Kliknij aby odtworzyć
Drogi użytkowniku! Wykryliśmy, że korzystasz z programu blokującego reklamy w przeglądarce (AdBlock lub inny). Dzięki reklamom oglądasz nasz serwis za darmo. Prosimy, wyłącz ten program i odśwież stronę.
Reklama
Kliknij aby odtworzyć
Drogi użytkowniku! Wykryliśmy, że korzystasz z programu blokującego reklamy w przeglądarce (AdBlock lub inny). Dzięki reklamom oglądasz nasz serwis za darmo. Prosimy, wyłącz ten program i odśwież stronę.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
SMAKI BASI
KOMENTARZE
Autor komentarza: ZTreść komentarza: Jak odsetki w takim przypadku są wstrzyameneData dodania komentarza: 5.12.2025, 08:56Źródło komentarza: MEC nie zapłaci. GIOŚ postanowił wstrzymać wykonanie decyzji o karzeAutor komentarza: JaTreść komentarza: To już widzę te odsetki 😱Data dodania komentarza: 4.12.2025, 20:17Źródło komentarza: MEC nie zapłaci. GIOŚ postanowił wstrzymać wykonanie decyzji o karzeAutor komentarza: ostrowczaninTreść komentarza: ja uważam ,że PUP to nie tylko siedzenie i picie kawki tylko trzeba ruszyć do firm i zaproponować wsparcie i możliwości współpracy w różnych okresach funkcjonowania ,urzędy udają ,że pomagają a tak naprawdę to zero pomocy i wsparcia i tylko kontrole i podnoszone koszty podatków itp.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 18:37Źródło komentarza: Dni Pracodawców 2025 w Ostrowcu Św. - Tydzień Konsultacji dla przedsiębiorcówAutor komentarza: druga kategoriaTreść komentarza: Czy ktoś w tym mieście poza podatkami coś zrobi dla firm? Prezydent to sztuka do składania wieńcy i wręczania dyplomów ,tak jak w gminie sąsiedniej tylko gospodynie wiejskie i zabawa,weście się ludzie do pracy a RADNI zamiast pomaga firmom to popieracie ich niszczenie ,to miasto zaściankowe powinno mieć podatki dużo niższe a radni powinni dopłacać za nic robienieData dodania komentarza: 3.12.2025, 16:29Źródło komentarza: Rada miasta uchwaliła podatki na 2026Autor komentarza: OstrowczaninTreść komentarza: Ciekawe jak zarzad powiatu potrakuje kryterium swojego guru " czy dycha sfarczy"?Data dodania komentarza: 3.12.2025, 16:00Źródło komentarza: Komisja wybrała kandydata na dyrektora szpitala w Ostrowcu ŚwiętokrzyskimAutor komentarza: MariuszTreść komentarza: Wręcz przeciwnie - to idealny człowiek na tym stanowisku. Zaangażowany, oddany, zawsze pełen energii.Data dodania komentarza: 2.12.2025, 12:25Źródło komentarza: M. Cichosz zapowiada grudzień pełen atrakcji i niespodzianek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama