Czas wyjmować sprzęt narciarski z piwnic i garaży. Czas sprawdzić, czy z butami jest wszystko w porządku, czy kask leży na głowie jak powinien i może okazja zastanowić się nad nową kurtką na stok. Wyjazd na narty kosztuje trochę przygotowań. Trzeba się porządnie spakować, zarezerwować nocleg, uzgodnić w pracy termin urlopu.

I jeszcze jest kwestia śniegu. Narciarze liczą na śnieżną zimę. Chociaż dobrze wiedzą, że jeżeli w tym roku białego puchu będzie jednak trochę mniej, niż zwykle, to dramatu nie ma. Właściciele wielu ośrodków narciarskich w Polsce zdążyli przez lata zainwestować i zadbali o sztuczne naśnieżanie. To nie jest co prawda ten sam komfort jazdy, co naturalny śnieg, ale czasami musi to wystarczyć.

Nie tylko sprzęt

Doświadczeni fani jazdy na nartach dobrze wiedzą, że przygotowania do sezonu nie ograniczają się wyłącznie do sprawdzenia sprzętu. W góry jedzie się z głową, i z głową trzeba z nich wrócić. W osiągnięciu tego celu może pomóc polisa narciarska. Bo trzeba jasno powiedzieć, że istnieje ścisłe połączenie między słowami: narty i ubezpieczenie.

Polisa narciarska to specjalna, ubezpieczeniowa oferta skomponowana właśnie z myślą o fanach szusowania po stokach. Przydaje się nie tylko osobom, które po raz pierwszy próbują swoich sił na nartach, ale także doświadczonym bywalcom stoków. Tego rodzaju ubezpieczenie dające pewność, że w sytuacji gdy dojdzie do wypadku otrzyma się pomoc w pełnym wymiarze.

Najlepiej wybrać ofertę wpisując w internetową wyszukiwarkę wyrazy „narty ubezpieczenie na ubezpieczenienarciarskie.pl”. Na tej stronie można poznać najlepsze rozwiązania. Warto poważnie zastanowić się nad wyborem ubezpieczenia, bo płyną z tego same korzyści.

Na wszelki wypadek

Najlepiej postawić na kompleksowe rozwiązanie i zakupić polisę zawierającą zarówno NNW jak i OC. Pierwsza opcja zapewnia wypłaty odszkodowania jeżeli ubezpieczony ulegnie

wypadkowi. Wskazana jest maksymalna gwarancja, a także wypłata pieniędzy za

częściowy uszczerbek na zdrowiu. OC z kolei przydaje się, gdy to ubezpieczony jest sprawcą wypadku. Osoba trzecia może pozwać właściciela polisy domagając się odszkodowania. Dzięki OC pieniądze wypłaci towarzystwo ubezpieczeniowe.

Najlepsze ubezpieczenie to bardzo rozbudowana ochrona, w której skład wchodzi pokrycie takich wydatków jak:

 koszty ratownictwa,

 koszty leczenia po wypadku,

 koszty rehabilitacji,

 ubezpieczenie sprzętu

 ubezpieczenie bagażu.

 koszty rezygnacji z podróży lub rezygnacji z biletu

 assitance, czyli zapewnienie całodobowej pomocy podczas podróży.

Nie tylko Polska

Warto mieć taką polisę w Polsce, a podczas zagranicznych wyjazdów jest wręcz konieczna. Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego (wydawana przez NFZ) nie jest wystarczającym zabezpieczeniem. Co prawda gwarantuje ona posiadaczowi, że otrzyma w innym kraju taką samą opiekę medyczną, jak obywatel tego państwa, ale zakres bezpłatnych usług medycznych odbiega od polskich standardów. Może się okazać, że drobna wizyta lekarska zakończy się sporym rachunkiem. Dlatego właśnie lepiej mieć polisę narciarską jako uzupełnienie EKUZ.
Takie ubezpieczenie pokryje także koszty akcji ratowniczej, gdy w górach będzie trzeba wezwać pomoc. W Polsce TOPR i GOPR działają za darmo, ale są kraje, w których po takich działaniach poszkodowanemu wystawia się sowity rachunek. Polisa narciarska sprawia, że jej właściciel na stoku może mieć wolną głowę od takich zmartwień.