Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Za wolność naszą i waszą (komentarz polityczny PO)

Wielu z nas z pewnością zadaje sobie dzisiaj pytanie, czy warto narażać polskie państwo, społeczeństwo, młodą przecież jeszcze demokrację, przyszłość naszego rozwijającego się kraju na konfrontację z nieprzyjazną, o imperialistycznych zapędach Rosją.
Podziel się
Oceń

 

 

               Aktualna sytuacja na Ukrainie skłania do postawienia ważnego pytania; co tak naprawdę jest polską racją stanu w odniesieniu do dziejących się na naszych oczach wydarzeń? Od kilku miesięcy obserwujemy z coraz większym napięciem narastanie konfliktu, który w ostatnich dniach przybrał międzynarodowy charakter. Zaangażowanie się w tę jawną już konfrontację dwóch największych światowych potęg militarnych, Rosji i Stanów Zjednoczonych nie powinno pozostawiać w nas większych złudzeń co do szybkiego zakończenia sporu. Protest kijowskiego majdanu eksplodował do rangi międzynarodowego konfliktu, który może przybrać jeszcze ostrzejsze i nieprzewidywalne formy. Przeniesienie głównej areny wydarzeń z Kijowa na Krym najlepiej o tym świadczy. Umiędzynarodowienie konfliktu spowodowało wzrost napięcia na całym świecie, stwarzając poczucie zagrożenia wśród wielu narodów. Wśród nich jest Polska, kraj najbardziej narażony na ewentualne skutki działań podejmowanych za naszą wschodnią granicą. Skutki w wymiarze politycznym, ekonomicznym i społecznym, nieuchronne dla nas w przypadku eskalacji konfliktu. Wywołane poniekąd na własne życzenie, biorąc pod uwagę nasze dotychczasowe zaangażowanie w wydarzenia na Ukrainie.

              Peolskie władze ostatniego ćwierćwiecza zawsze opowiadały się za koncepcją zbliżenia z Ukrainą i wyrwania tego państwa z orbity silnych wpływów Rosji. Począwszy od czasów Wałęsy, postawa Kwaśniewskiego, a później ś.p. Lecha Kaczyńskiego nie pozostawiała w tej kwestii żadnych złudzeń. Polityka polskiego państwa zmierzała do osłabienia związków Ukrainy z Rosją i zbliżenia jej do systemu zachodniej demokracji. Podstawą tej doktryny politycznej było przeświadczenie, że wprowadzenie demokratycznych reguł na Ukrainie zwiększy bezpieczeństwo Polski i będzie przeciwwagą dla imperialistycznych dążeń Rosji. Ukraina w rodzinie europejskich demokracji miała stanowić wyrwę w systemie rosyjskiej mocarstwowości, pozbawiając Rosję niezwykle dla niej ważnego, południowego podbrzusza imperium, dającego kontrolę nad basenem Morza Czarnego, Turcją i Bliskim Wschodem. Polska aktywność w tej kwestii polegała przede wszystkim na wspieraniu ukraińskich dążeń i aspiracji do intensyfikacji związków z Zachodem. Nasz kraj miał być pomostem dla zachodnioeuropejskich aspiracji Ukrainy, rzecznikiem jej interesów w Unii Europejskiej, wsparciem w staraniach o przyszłe czlonkostwo w jej strukturach. Właśnie wizja członkostwa, a właściwie niepodpisana przez władze Ukrainy umowa stowarzyszeniowa z Unią Europejską stała się przyczynkiem do pierwszych protestów w Kijowie. To druga już w ostatnich latach próba wyrwania Ukrainy z rosyjskiej strefy wpływów. Poprzednia, znana pod nazwą pomarańczowej rewolucji nie przyniosła oczekiwanych przez Zachód zmian. Pomimo aktywnego udziału w niej polskich polityków z nieżyjącym już prezydentem Lechem Kaczyńskim na czele. Niedawne wydarzenia na kijowskim majdanie również były wspierane przez polskich parlamentarzystów, a obecność w kulminacyjnym momencie tragicznych wydarzeń w Kijowie polskiego ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, należy uznać za wyraźne potwierdzenie  zaangażowania Polski w wewnętrzne sprawy Ukrainy. Zaangażowania, które nie uszło uwadze mocarstw i światowej opinii publicznej, ale również Rosji, czgo konsekwencje już zdążyliśmy odczuć.  Mam wrażenie, że to nie koniec, a raczej początek pogorszenia naszych, już i tak nienajlepszych stosunków z krajem, który nigdy w historii przyjaznym dla Polski nie był.

            Wielu z nas z pewnością zadaje sobie dzisiaj pytanie, czy warto narażać polskie państwo, społeczeństwo, młodą przecież jeszcze demokrację, przyszłość naszego rozwijającego się kraju na konfrontację z nieprzyjazną, o imperialistycznych zapędach Rosją. Będące w sferze enigmatycznych korzyści dla Polski przyjęcie Ukrainy do Unii Europejskiej wbrew woli Rosji wydaje się dziś projektem nie do zrealizowania. Pytań dotyczących przyszłości można by postawić więcej. Czy przyjęcie Ukrainy do UE zwiększy nasze bezpieczeństwo? Czy Rosja przestanie być światowym mocarstwem po wyrwaniu Ukrainy z jej strefy wpływów? Jakie skutki dla Polski przyniesie ewentualne członkostwo Ukrainy w UE w sferze gospodarki i polskiego rolnictwa? Co z odżywającymi na Ukrainie , widocznymi wyraźnie podczas konfrontacji na kijowskim majdanie resentymentami odwołującymi się do tradycji banderowskich? Jak odbiegające mentalnie i kulturowo społeczeństwo Ukrainy zasymilować z zachodnoeuropejską kulturą i ukształtowanym od lat systemem wartości? Czy Polska na tym straci, czy zyska? Co ważniejsze, co dla nas korzystniejsze, jaki scenariusz rozwoju wydarzeń można uznać za pomyślny dla polskiego społeczeństwa i dla polskiej państwowości?

               Polska w swojej bogatej historii doświadczyła wielu niepowodzeń i klęsk. Musieliśmy walczyć o odzyskanie utraconej niepodległości wiele razy na przestrzeni wieków. Bez własnego państwa, w nadziei na wsparcie innych w naszej sprawie przelewaliśmy krew na różnych kontynentach. To właśnie na polskich sztandarach wyhaftowano napis „za naszą i waszą wolność”. Z tym hasłem Polacy walczyli o przywrócenie Polski na mapę świata. Rozbiory, powstania, wojny aż po czasy „Solidarności” zapisały się w historii Polski. Pomagaliśmy innym, licząc na pomoc w naszych sprawach. Za wolność naszą i waszą, za solidarność z nami i z wami. Ta cecha solidaryzmu i poczucia sprawiedliwości mieszka w polskich sercach i umysłach chyba od zawsze. Na pewno od chwili, gdy pierwszy raz w historii pozbawiono nas wolności, zabrano nam nasze państwo, odarto z godności i dumy. Dzisiaj nie potrafimy wyzwolić się z tego głęboko zakorzenionego w nas przeświadczenia, że mamy obowiązek solidaryzować się z tymi, którzy chcą zmieniać historię i demokratycznie decydować o własnej przyszłości. Ten polski romantyzm tkwi w nas od wieków, przesłaniając często realizm i pragmatyzm myślenia o naszych polskich interesach. Jak uczy historia często nie wychodziliśmy na tym dobrze. Zawsze jednak możemy powiedzieć, że moralnie i honorowo jesteśmy zwycięzcami. Jak będzie tym razem, na kolejnym zakręcie polskiej historii na progu XXI wieku? Dziś na tak postawione pytanie nie ma dobrej i trafnej odpowiedzi.

 

                                                                                   Eligiusz Mich

                                                              Przewodniczący Platformy Obywatelskiej RP

                                                                             Powiatu Ostrowieckiego


Ostrowiec Św. 15.3.2014r.  


Napisz komentarz
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. LOKALNA GRUPA MEDIOWA z siedzibą w Ostrowcu Świętokrzyskim, os. Słoneczne 14 jest administratorem Twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: m.Treść komentarza: Porażka.Data dodania komentarza: 16.05.2024, 05:43Źródło komentarza: Władze Powiatu Ostrowieckiego wybraneAutor komentarza: eskaTreść komentarza: a jak to się ma do opłat za CO w spółdzielniach,bo jak dotąd ciszaData dodania komentarza: 15.05.2024, 05:16Źródło komentarza: Sezon grzewczy zakończony. Ile zapłacimy za ciepło?Autor komentarza: OstrowczaninTreść komentarza: Porażka.Data dodania komentarza: 08.05.2024, 16:39Źródło komentarza: I. Renduda-Dudek: Prowadzenie sesji wymaga wiedzy i spokojuAutor komentarza: m.Treść komentarza: Pora się pakować z tego miasta.Data dodania komentarza: 06.05.2024, 20:50Źródło komentarza: Prezydent i radni rozpoczęli kadencjęAutor komentarza: xTreść komentarza: Nareszcie.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 17:10Źródło komentarza: Radni powiatowi spotkali się na ostatniej sesjiAutor komentarza: ,Treść komentarza: Więcej polityki w KSZO!Data dodania komentarza: 22.04.2024, 05:04Źródło komentarza: „Pomarańczowo-Czarnych” złudzeń pozbawili zmiennicyAutor komentarza: xTreść komentarza: Obwodnica:) dobre.Data dodania komentarza: 11.04.2024, 16:49Źródło komentarza: Dzięki obwodnicy ominiemy centrumAutor komentarza: emmaTreść komentarza: Szanowny panie Piotrze D. Myśli pan że gdyby młodzież poszła gremialnie to byś został wybrany?Młodzież ma Was w głębokim poważaniu za to co nic nie robicie a tylko obiecujecie.Data dodania komentarza: 11.04.2024, 15:09Źródło komentarza: TELEFAKTY - 10.04.2024 r.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama