Ostrowiec Świętokrzyski, Starachowice, Skarżysko Kamienna i Busko -Zdrój znalazły się w gronie 54 miast, które przeszły do drugiego etapu walki o fundusze norweskie. Teraz konkurują w tworzeniu programów na rozwój miast. Stworzony musi zostać program rozwoju lokalnego i instytucjonalnego. Jeśli uda się stworzyć program odpowiadający na potrzeby mieszkańców i obrać dobry kierunek rozwoju w kolejnych latach, który będzie eliminował problemy zgłaszane przez mieszkańców, to wówczas pieniądze trafią do miejskich budżetów. W Ostrowcu odbyły się już konsultacje środowiskowe, debata społeczna , zebrano 105 kart pomysłów. Wczoraj debatowali starachowiczanie.
Jednym z większych problemów świętokrzyskich miast są miejsca pracy, a dokładniej mówiąc ich brak. oraz "ucieczka" młodych ludzi do większych miast,. W Starachowicach jak się okazuje zwrócono uwagę na brak mieszkań.
W strategii długoterminowej wydaje się zasadne współpracowanie, bo dla przykładu rynek mieszkaniowy w Ostrowcu ma się dobrze. Co raz więcej osób zamierza inwestować w budownictwo wielorodzinne w systemie deweloperskim.
Prezydenci Ostrowca i Starachowic nie wykluczają, że niektóre pomysły i zadania powinny być ujęte w strategii rozwoju województwa świętokrzyskiego na najbliższe lata. Miasta walczą o strumień pieniędzy, a pomysły teraz trafiają na urzędnicze biurka. Po analizie przyjdzie czas na realizację. Trwają również konsultacje społeczne Strategii Rozwoju Województwa Świętokrzyskiego 2030+. Wczoraj dyskutowano o powiecie starachowickim i ostrowieckim w Starachowicach. 3 września konsultacje odbędą się w Wyższej szkole Biznesu i Przedsiębiorczości w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Napisz komentarz
Komentarze