Poważne konsekwencje burz w Sarnówku

Największe tornado w historii meteorologii przeszło 20 lipca 1931 r. przez… Polskę. W rejonie Lublina prędkość wiatru podczas przemieszczania się trąby powietrznej wynosiła nawet 500 km/h. To oznacza, że „palec Boży” mógł mieć najbardziej niszczycielską siłę, jaka kiedykolwiek została odnotowana na świecie.

najlepsze jest to ze na https://pl-pl.facebook.com/Lokalna.TV co niektórzy po prostu to lubią ... lubią ludzkie nieszczęście

Może masz i racje nie przeczę, ale obecnie po każdej burzy są jakieś nieszczęścia. Kiedyś na pewno aż tak często się to nie zdarzało.

co wy za przeproszenien pierdo..... takie zjawiska byly od dawna w polsce i beda tylko nie bylo Internetu telefonow i przede wszystkim telewizji jak ktos ma rodzine ze wsi niech popyta dziadkow pradziadkow oni napewno pamietaja takie zjawiska. Kiedys byly inne czasy ludzie mogli liczyc na siebie i jak kogos taka sytuacja spotkala to kazdy kazdemu pomagal a nie tak jak teraz telefon z kieszeni i nagrywac badz robic zdjecia i wielce afera ze co to z pogoda sie dzieje tak bylo i tak bedzie i nikt tego nie zmieni a tormada w polsce byly odnotowane w XVII wieku !!!!

Bardzo się z tym zgadzam. Wszyscy musimy mieć dużo pokory wobec natury. Widzimy jaką nasze wypociny życia mają wartość. Jedna chwila i nie ma nic.

Tak się kończy ingerencja człowieka w pogodę. Jeszce 20 lat temu kto słyszał o tornadach w Polsce?? Kto słyszał o alei tornad?? O gradzie wielkości piłek do tenisa?? Kiedy tak było,że po każdej burzy ludzie liczyli straty?? Pozrywane dachy, linie wysokiego napięcia, ubite gradem auta i uprawy na polach. Ludzie tracą dorobek życia. Z pogoda nie ma żartów bo odgryzie się ze zdwojoną siłą. Natury nie da się kontrolować,człowiekowi się tylko tak wydaje. A to spora różnica.