To był imponujący powrót do przeszłości

Niezwykle widowiskowym elementem festiwalu był pokaz walki gladiatorów przygotowany przez czeską grupę „Familia Gladiatoria Taurus”. Turyści byli również świadkami wytopu żelaza, a także tworzenia paciorków. Wytwarzania zarówno jednej, jak i drugiej rzeczy wymagało wiele pracy i cierpliwości. Zwieńczeniem pierwszego dnia festiwalu był koncert ukraińskiego zespołu Spiritual Seasons, który porwał publiczność do wspólnej zabawy, a na finał w górę poszybował bursztynowy piasek. Krótko mówiąc - każdy mógł i każdy znalazł coś dla siebie.

Odwiedziliśmy i łuczników, i garncarzy, byliśmy u tkaczy, a także oglądaliśmy proces wytapiania rudy żelaza i generalnie to jest to, czego oczekiwaliśmy

mówi jedna z turystek. 

Dwudniowy Ostrowiecki Festiwal Kultury Antycznej i Prehistorycznej dał możliwość spotkania w jednym miejscu ponad stu rekonstruktorów. A pamiętać trzeba, że każda z grup ma swoją historię, którą w sposób wyjątkowy, nietuzinkowy opowiada.  

Zajmujemy się kulturą lateńską i to jest nasze główne zainteresowanie, natomiast kultury przenikały się, więc sięgamy do wpływów germańskich, rzymskich czy iberyjskich

mówi Paweł Gławiński ze Stowarzyszenia „Terra Celtica”. 

Po dwóch dniach spędzonych na terenie wioski neolitycznej i w rezerwacie Krzemionki w towarzystwie rzymskich legionistów, gladiatorów, celtów, gotów powrót do przeszłości okazał się bardzo realny.