Niczego się nie boją. Jeżdżą "po kielichu"

W sobotę, 7 marca po godzinie 18.00 policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego ostrowieckiej jednostki Policji, w miejscowości Dobruchna, zatrzymali do kontroli drogowej pojazd marki Toyota. Powodem kontroli była nadmierna prędkość z jaką pędził 66-letni kierujący w obszarze zabudowanym. Jak się okazało w czasie prowadzonych czynności, mieszkaniec gminy Waśniów podróżował swoim autem mając ponad pół promila alkoholu w organizmie. Policjanci ustalili, że ten nieodpowiedzialny mężczyzna nie posiada prawa jazdy, a samochód nie posiada aktualnych badań technicznych.  66- latek będzie teraz tłumaczył się ze swojego zachowania przed sądem.

W niedzielę,  8 marca po godzinie 15.00 dyżurny ostrowieckiej policji otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że w miejscowości Rudka doszło do zdarzenia drogowego z udziałem pojazdu marki BMW. Zgłaszający relacjonował, iż niemieckie auto uderzyło w barierkę ochronną i wjechało do przydrożnego rowu. Mundurowi po otrzymaniu informacji natychmiast pojechali we wskazane miejsce, gdzie zastali uszkodzone BMW oraz 30-latka. Od mężczyzny wyczuwalna była silna woń alkoholu. W toku prowadzonych czynności sprawdzono stan trzeźwości mieszkańca gminy Kunów. Badanie alkomatem wskazało, że wsiadł on za kierownicę mając ponad 2,5 promile alkoholu w organizmie. Z uwagi, na to że mężczyzna nie przyznawał się, że to on prowadził pojazd został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. W poniedziałek usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.

Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna i zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.