Jeszcze o odśnieżaniu

Sypią solą i piachem. Niszczy się gleba, buty, korodują samochody. Później ten cały syf wnosi się do domu i samochodu. Na Radwana i Polnej zalega na deptakach śnieg tak, że się iść nie da, trzeba trawnikiem śmigać, beznadzieja. Nikt nic nie robi. Wystarczyło by, żeby tylko raz pług przejechał i to zebrał, i tyle. Ale po co?? W większości normalnych krajów, już dawno odeszło się od używania soli w zimę, bo to jest najgorsze z możliwych rozwiązań. Polska jak zawsze zacofana i 100 lat za murzynami. Później będzie osobny artykuł o tym ile to nasze miasto wydało na walkę z zimą. Która raptem była, może ze 2 tyg.

mieszkam na Rosochach - tej zimy nie mogę powiedzieć choćby jednego krytycznego słowa na temat odśnieżania chodników czy dróg - gdy pada marznący deszcz to nie ma mądrego żeby uszorstnił nawierzchnię,musi być ślisko - ja jestem zadowolony ze stanu utrzymania nawierzchni na Rosochach,codziennie pracownice posypują piaskiem chodniki i wejścia do klatek schodowych

Zima dobiega końca ??? Teoretycznie koniec zimy to miesiąc marzec 20 marzec :)