Szajka włamywaczy w rękach Policji

Ostrowieccy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 21 i 24 lat podejrzewanych o dokonanie kradzieży z włamaniem do jednego z barów na terenie miasta. Sprawcy skradli pieniądze i mienie warte łącznie blisko 1600 złotych. Funkcjonariusze ustalili również dwóch paserów w wieku 24 i 34 lat, którzy przechowywali dla włamywaczy skradzione rzeczy i pieniądze. Za paserstwo grozi im do 5 lat pozbawienia wolności, zaś włamywaczom grozi nawet 10–letni pobyt w więzieniu.

W nocy z soboty na niedzielę na terenie Ostrowca Świętokrzyskiego miało miejsce włamanie do jednego z punktów gastronomicznych typu kebab – bar. Sprawcy dostali się do wnętrza baru poprzez okno, skąd ukradli między innymi laptop, monitor, telefon komórkowy oraz drobne pieniądze. Włamywacze będąc wewnątrz baru dostali się również do automatu do gier, z którego skradli pieniądze w kwocie ponad 500 złotych. Powodując straty o łącznej kwocie blisko 1600 zł. 
Sprawą zajęli się funkcjonariusze Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu i Przestępczością Nieletnich ostrowieckiej Komendy Policji. Szybko ustalili, a następnie zatrzymali sprawców włamania. 
Okazali się nimi dwaj mieszkańcy Ostrowca Świętokrzyskiego w wieku 21 i 24 lat. Policjanci ustalili, że włamywacze obawiając się "wpadki" skradzione mienie zdeponowali u swoich dwóch znajomych: 24 i 34–latka z Ostrowca Świętokrzyskiego. 
W trakcie przeszukania mieszkań "paserów" stróże prawa odzyskali skradzione rzeczy oraz część pieniędzy z maszyny do gier. Włamywacze i ich wspólnicy usłyszą teraz zarzuty. Za paserstwo kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności, natomiast za kradzież z włamaniem grozi nawet 10–letni pobyt w więzieniu.