Sylwestrowa noc, to szczególna noc w roku. Pamiętajmy, że udana zabawa, to bezpieczna zabawa. Umiar i zdrowy rozsądek przede wszystkim, jeśli nie chcemy powitać nowego roku na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Tym bardziej może to być niemiłe doświadczenie, bowiem może się okazać, że na pomoc trzeba będzie czekać bardzo długo.
31.12.2021 08:46
Kliknij aby odtworzyć
Drogi użytkowniku!
Wykryliśmy, że korzystasz z programu blokującego reklamy w przeglądarce (AdBlock lub inny). Dzięki reklamom oglądasz nasz serwis za darmo. Prosimy, wyłącz ten program i odśwież stronę.
Podziel się
Oceń
Przed nami ostatnia noc w roku. Noc sylwestrowa to czas intensywnej pracy zarówno dla lekarzy i pielęgniarek, jak i dla ratowników medycznych, którzy odnotowują wówczas znacznie wyższą liczbę wezwań niż na co dzień.
Czas sylwestrowo-noworoczny obfituje w dość dużą ilość przyjęć pacjentów do szpitala z powodu urazów oraz nieszczęśliwych wypadków, które często wynikają z braku wyobraźni, hucznej zabawy, nadmiaru alkoholu, brawury oraz głupich żartów.
Brak pełnej obsady na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym to problem, z którym dyrekcja lecznicy boryka się od kilku miesięcy. Na tym odcinku szpitalnym pracują najczęściej lekarze nie związani z innymi oddziałami. W dni świąteczne czy w sylwestra skompletowanie pełnej obsady jest trudne. Zachęcanie lekarzy, by dyżurowali w te szczególne dni wyższymi stawkami za godzinę dyżuru, też nie przynosi efektów.
Napisz komentarz
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Bądź pierwszy, dodaj swój komentarz.
Napisz komentarz
Komentarze