Wczoraj na ostrowieckim Rynku spotkała się grupa popierająca ogólnopolski protest kobiet, to kolejna taka lokalna inicjatywa. Tym razem interweniowała policja, która wylegitymowała uczestników tego protestu.
Panowie policjanci poprosili nas o wylegitymowanie się oraz z powodu mniejszej ilości osób biorących udział w wydarzeniu, aby spacerować chodnikiem nie ulicą.
- mówi pani Anna, uczestniczka niedzielnego protestu.
Po powrocie na ostrowiecki Rynek uczestnicy spaceru, zostali ponownie wylegitymowani przez funkcjonariuszy policji.
To dość śmieszna sytuacja, ponieważ po powrocie na miejsce startu protestu, ponownie zostaliśmy po proszeni o wylegitymowanie się, przecież w jednym proteście biorą udział te same osoby. Mówiono też o skierowaniu wniosku do sądu, jednak gdy pytaliśmy z jakiego powodu odpowiedzi były nie jasne.
- dodaje pani Anna.
Do niedzielnej sytuacji, dziś odniosła się oficer prasowy asp. Ewelina Wrzesień.
Wprowadzone obostrzenia są dla nas wszystkich takie same, nie mają działać przeciwko nam, dlatego wzajemna współpraca może pomóc nam w walce z pandemią koronawirusa, a działania policji mają na celu zadbanie o bezpieczeństwo i troskę o zdrowie obywateli.
Przypomnijmy, protesty mające być odpowiedzią na wyrok Trybunału Konstytucyjnego o zaostrzeniu przepisów dotyczących aborcji w Polsce, odbywają od 22 października w całym kraju. Do dnia dzisiejszego wyrok nie został opublikowany.
Napisz komentarz
Komentarze