Dobro dziecka zawsze będzie dla sądu jedną z najważniejszych kwestii
Małżeństwo to dużo więcej niż tylko wyraz woli wspólnego życia dwojga osób. Rodzina należy do kluczowych instytucji naszego życia zbiorowego, a jej istotnym celem jest wychowywanie dzieci. M.in. stąd utrwalony w naszej kulturze zwyczaj hucznych wesel z udziałem licznych gości. Gromadząca się na nich społeczność jest świadkami powziętego przez nowożeńców zobowiązania.
O tym, jak wielka jest jego waga niejednokrotnie przekonujemy się niestety dopiero wówczas, gdy z jego dotrzymaniem pojawiają się problemy.
Jednym aspektów mogących spowodować, że nie uda się uzyskać rozwodu, jest dobro dziecka. Sąd zbada, czy nie odczuje ono go zbyt boleśnie, albo czy nie osłabi on jego więzi z tym rodzicem, przy którym nie pozostanie. Jeśli kwestie te nie będą stały na przeszkodzie rozwiązaniu związku małżeńskiego, o los dziecka sąd będzie troszczył się tak czy inaczej.
Do najważniejszych czynników, które będzie brał pod uwagę, należy oczywiście więź z rodzicami. Jeśli uda się wykazać, że wobec jednego z nich czuje silniejszą, często przesądzi to o decyzji odnośnie tego, u którego ma pozostać. Można się tego spodziewać zwłaszcza wówczas, gdy nastąpił trwały rozpad pożycia na skutek długiej rozłąki. Często bywa inaczej i dziecko związane jest z na równi z obojgiem. Trzeba więc rozważyć jeszcze kilka innych kwestii.
To nie są łatwe sprawy. Korzystaj z pomocy dobrej kancelarii
Istotnym aspektem jest wiek dziecka, o którego dalszym losie ma zdecydować sąd. Zasadniczo uważa się, że na wczesnym etapie rozwoju, do trzeciego roku życia, bardziej potrzebna jest mu matka. Jeśli zaś jest znacznie starsze i potrafi się wypowiedzieć na temat swoich preferencji w tym zakresie, powinno zostać wysłuchane – zawsze, gdy pozwala na to jego stopień dojrzałości i rozwoju umysłowego. Może to mieć formę rozpytanie przez biegłego lub wysłuchania podczas procesu.
Sąd zbada ponadto kompetencje wychowawcze obojga rodziców. To jedno z najważniejszych zagadnień. Jeśli któremuś z nich można w tym zakresie cokolwiek zarzucić – w tym np. ze względu na uzależnienia czy inne zachowania patologiczne, jego szanse na opiekę nad własną pociechą w oczywisty sposób maleją.
Wreszcie, należy pamiętać o tym, że zajmowanie się dzieckiem to szereg obowiązków wymagających dostatecznej ilości czasu i zasobów. Przeanalizowany zostanie zatem tryb pracy obojga rodziców, a także warunki mieszkaniowe i ich wpływ na samopoczucie pociechy.
Kwestii spornych w każdej takiej sprawie jest więc niemało. Warto sięgać więc po wsparcie, jakiego mogą udzielić wyspecjalizowani w sprawach rodzinnych prawnicy, jak np. kancelaria adwokacka w Katowicach, którą prowadzi Krystyna Hese-Trzaska. Powtórzmy jeszcze raz z naciskiem: sąd będzie kierował się dobrem dziecka, całkowicie zignoruje przy tym m.in. to, kto jest odpowiedzialny za rozpad związku małżeńskiego. Jeśli to my jesteśmy w stanie należycie o nie zadbać, musimy to wykazać.
Napisz komentarz
Komentarze