Drużyna prowadzona przez Piotra Brodawkę w sobotę uległa po pięciosetowym boju SAN-Pajdzie Jarosław II 2:3. Ostrowczankom trzeba oddać, że po dwóch przegranych setach nie poddały się, podjęły walkę i kolejne dwie odsłony padły ich łupem. W tie-breaku lepszy okazał się jednak zespół z Jarosławia.
12.12.2021 12:53
(aktualizacja 25.09.2023 08:35)
Autor: archiwum
Podziel się
Oceń
Początek spotkania nie należał do siatkarek z Ostrowca Świętokrzyskiego. Wysoka przegrana w pierwszej partii, 16:25, mogła podciąć im skrzydła. Druga odsłona była już zdecydowanie bardziej wyrównana, choć zakończyła się zwycięstwem drużyny z Jarosławia 25:21.
Przełamanie przyszło w trzecim secie. Po dobrze zagranej końcówce zawodniczki KSZO wyszarpały wygraną 25:23. Kolejna partia to już koncertowa gra zespołu prowadzonego przez Piotra Brodawkę i pewne zwycięstwo do 16.
W tie-breaku ekipa z Ostrowca Świętokrzyskiego do pewnego momentu również radziła sobie bardzo dobrze. Prowadziła nawet 9:7. Wtedy coś się jednak zacięło, punktować zaczęły siatkarki z Jarosławia i to ony wygrały 15:11, a w całym spotkaniu 3:2.
Po 11. kolejkach KSZO z 15. punktami na koncie zajmuje siódme miejsce w tabeli. W najbliższą sobotę podopieczne Piotra Brodawki powalczą we własnej hali z Sandecją Nowy Sącz.
Napisz komentarz
Komentarze